czwartek, 31 lipca 2008

Wiersz napisany przez Kingę Marchewkę po stracie kolegi. Wiele do myślenia, a jeszcze więcej do rozumienia.







Myślę,że ten wiersz wspaniale obrazuje nasze uczucia..
Uczucia wszystkich, którzy nie wiedzą dlaczego i nie mogą zrozumiec po co..
Drogi Boże, piszę chociaż kilka słów
Innym razem napisze więcej
Na początku życzę Ci wszystkiego dobrego
I pozdrawiam Cię najgoręcej,
Tak się jakoś złożyło ze nie miałam okazji
Podziękowac za list coś mi przysłał
Miałam wiele pracy, miałam wiele nauki
Także piszę dopiero dzisiaj.
U mnie wszystko jak dawniej
Tylko jeden samobójca więcej
Tylko jedna znów rodzina rozbita
Tylko życie pędzi coraz prędzej
Gdzieś obok rozbił się samolot
Trochę dalej trzęsła się ziemia
Kiedy patrzę na to wszystko tak jak dziś
Tak w ogóle to przepraszam Cię bardzo
Za to że tak długo milczałam
Lecz dopiero dzisiaj zaczynam rozumiec
Biblię którą mi przysłałeś
Wczoraj odszedł ode mnie przyjaciel
Z którym tak wiele mnie łączyło
I dopiero dzisiaj zaczynam doceniac
czym jest życie i prawdziwa miłość ...




3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Bracie Sylwku brakuje mi Ciebie w Sanktuarium MB Tryb. zawsze wiedziałeś co trzeba i jak zrobić zawsze mogłam na Ciebie liczyć. Dzięki serdeczne za wszystko co nam Mnie dałeś z siebie. Potrafiłes przywołac mnie na własciwe tory.Dziękuję. Pozdrawiam...Ł... "lektor, kantor" matka przełozona ... i dewotka" w jednej osobie ha ha ha ha Sylwku będzie mi brak Twojego -poczucia humoru. Liczę, że jednak i Św. Lipka doczeka się internetu w kazdym pokoju. Ostatecznie mamy XXI wiek. a Polska to nie zascianek i Jezuici to światły Zakon... chyba...!? Odezwij się kiedyś. Uradujesz moje serce. PA BRACISZKU.

Anonimowy pisze...

a wiersz jest bardzo piekny Ma dziewczyna talent

Anonimowy pisze...

Ta utalentowana dziewczyna to moja koleżanka :) .
Adam ... hmm ... na zawsze pozostanie w mojej pamięci !! [*]